W Zambii rok szkolny, po
trzech semestrach ciężkiej pracy, kończy się na początku
grudnia. Nasz garażowy uniwersytet również świętował koniec
nauki.
Byłyśmy dumne z naszych
uczniów – szkołę ukończyło 26 dzieci w wieku od 8 do 16 lat. Na końcowych egzaminach wypadli nieźle – każdy zrobił chociaż
minimalny postęp (np. Cosmas w końcu nauczył się pisać cały
alfabet).
Zamysł jest taki, że po
roku w naszej nieoficjalnej szkole rodzice starają się znaleźć
miejsce w prawdziwej podstawówce. Niektórzy pójdą więc teraz do
pierwszej klasy, inni przerwali naukę z powodu braku pieniędzy i
teraz ruszą dalej. Steward, który ma już 16 lat, pójdzie dopiero
do czwartej klasy – musiał pracować na farmie, żeby pomóc
rodzicom, więc udało mu się ukończyć tylko trzy stopnie
podstawówki.
A jak wyglądało
świętowanie? Wręczyłyśmy dzieciom certyfikaty i wyróżnienia
m.in. za najlepszą frekwencję i wyniki w nauce. Każdy uczeń
dostał drobny upominek na pożegnanie. Zaprosiliśmy również
siostrę Margaret, odpowiedzialną za szkołę, żeby powiedziała
kilka słów. A później, jak to w Zambii... impreza! Żadne
świętowanie tutaj nie może się odbyć bez tańczenia do
ostatniego hitu pt. „Dorica”. Jeżeli chcielibyście
wczuć się w zambijski klimat, to proszę bardzo: https://www.youtube.com/watch?v=FTamui4lj6c
Od kiedy odkryłem Twojego bloga na prawdę lubię tutaj zajrzeć. Zresztą chyba nic w tym dziwnego? ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale jest czytać, jak realizujesz plany i jak pomagasz innym, zwłaszcza w realiach tak bardzo niezrozumiałych dla przeciętnego Europejczyka ;)
Uważaj na siebie, pisz dalej sporo (chętnie wchłonę jeszcze kilka artykułów) i rozpromieniaj Zambię.
Pozdrawiam gorąco ;)
Zosia, rok szkolny się skończył, co teraz będziecie robić? Pisz kochana, bo tu wszyscy ciekawi... ;-))
OdpowiedzUsuńCokolwiek byś nie robiła, w Nowym Roku życzę Tobie i wszystkim wokół Ciebie - duuużo Dobra!
Zosia, zamawiam kolejny post skoro masz wakacje... :) trzymaj sie cieplo! Usciski!!!
OdpowiedzUsuń